Plan Gospodarki Odpadami dla Mazowsza na ostatniej prostej – relacja z konferencji prasowej w stołecznym magistracie

1238

14 stycznia Plan Gospodarki Odpadami dla Mazowsza został skierowany przez Komisję Ochrony Środowiska pod obrady Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Radni sejmiku podejmą decyzję 22 stycznia.

Po sześciu miesiącach sporów, uwag i zastrzeżeń ministerstwa, w grudniu resort wydał w końcu opinię w sprawie PGO WM 2024 dla Mazowsza, akceptując tym samym niewiele różniącą się od pierwotnie proponowanej przez urząd marszałkowski wersji dokumentu. Wcześniej minister środowiska wskazywał na znaczące przeszacowanie przez województwo mocy przerobowych instalacji do zagospodarowania odpadów. Urząd marszałkowski nie zgadzał się z tym zarzutem, udowadniając, że już dziś region ma zbyt mało instalacji, aby zagospodarować wszystkie odpady. Ostatecznie zaakceptowany dokument PGO zapewnia zagospodarowanie całego strumienia odpadów i wskazuje niezbędne moce przerobowe instalacjom.

– Gospodarka odpadowa to temat niezwykle ważny dla samorządów i mieszkańców. Finalizacja prac nad PGO do dobra informacja, ale jednocześnie trzeba wyraźnie podkreślić, że przyjęcie PGO nie ma wpływu na zmianę cen opłat za odpady. Wzrosty cen, o którym ostatnio słyszymy w całej Polsce to konsekwencja wielu czynników, ale przede wszystkim zmian przepisów i dodatkowych kosztów i opłat ponoszonych przez instalacje – podkreśla Janina Ewa Orzełowska, członek zarządu województwa mazowieckiego.

 Dokładnie ponad miesiąc temu w imieniu większości gmin metropolii warszawskiej, prezydent Rafał Trzaskowski zaapelował do władz województwa, do władz centralnych o podjęcie prac, które pozwoliłyby nam stabilnie prowadzić gospodarkę odpadami w naszych gminach. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że zarząd województwa wsłuchał się w nasz głos i wierzymy, że doprowadzi do uchwalenia Planu Gospodarki Odpadami dla Mazowsza. To nie koniec naszych prac, przed nami do wdrożenia trudne rozwiązania i też napięta sytuacja w paru gminach w związku z rosnącymi cenami, a nawet z groźbą braku odbioru odpadów w niektórych gminach – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy i dodaje – Ponownie apeluję o dialog i konstruktywną pracę w zakresie ustabilizowania sytuacji jeśli chodzi o rynek instalacji na Mazowszu. Wszystko jest dzisiaj w rękach ministra środowiska, oczekujemy konkretnych działań z myślą o mieszkańcach.

– Dziś Komisja Ochrony Środowiska przyjęła uchwałę w sprawie Planu Gospodarki Odpadami, przyjęła również plan inwestycyjny. Daje to szansę, aby potencjalni inwestorzy, którzy będą się zajmować gospodarką odpadami mogli prowadzić już inwestycje – rozbudowywać lub unowocześniać instalacje. Praktycznie w każdym regionie zwrócona jest uwaga, żeby odpady podczyszczać, a przy odpadach segregowanych ten odzysk recyklingowy był jak największy. Pamiętajmy o tym, że poziomy, które mamy osiągnąć w 2024 r. to 60 proc., a w 2030 r. to jest 65 proc. W tej chwili jest to połowa tych założeń – zaznacza Mirosław Augustyniak, radny województwa mazowieckiego, przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska.

 Bez współpracy i prawdziwej woli rozwiązania problemu nie uda się rozwiązań problemu z gospodarką odpadami. Obserwuję, że dużym problemem jest brak konkurencji. Jeśli w przetargu startuje tylko jedna firma, samorząd ma związane ręce i nie wpływa to dobrze na ceny odbioru odpadów– mówi Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego.

Pierwsze czytanie projektów uchwał przez Komisję Ochrony Środowiska
Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska odbyło się pierwsze czytanie projektów uchwał sejmiku w sprawie Planu Gospodarki Odpadami. Dokument został pozytywnie zaopiniowany, a plan inwestycyjny załączony do PGO – uzgodniony przez Ministra Środowiska. Zdaniem Komisji Ochrony Środowiska plan odpowiada na najpilniejsze potrzeby gmin. Sejmik Województwa Mazowieckiego będzie obradował nad przyjęciem PGO już na najbliższej sesji.

Co zmieni przyjęcie PGO na Mazowszu? 
Przede wszystkim regiony gospodarki odpadami zaprojektowane zostały w taki sposób, aby zwiększyć w nich pulę dostępnych instalacji do przetwarzania odpadów. Umożliwi to bezpieczne zagospodarowanie odpadów. Wprowadzono także zapisy umożliwiające prowadzenie gospodarki odpadami w sposób zapewniający ciągłość odbioru odpadów z gmin w przypadku wystąpienia awarii którejkolwiek z instalacji lub wyczerpania rocznych limitów przyjmowania odpadów do instalacji. Przewidziano też utworzenie nowych instalacji do zagospodarowania odpadów zielonych i bioodpadów. Co istotne, wyznaczono kierunki działań zgodnie z wytycznymi UE w zakresie zagospodarowania frakcji surowcowej oraz zapewniono możliwość przetwarzania wysokoenergetycznej frakcji odpadów.

W całym kraju samorządy borykają się z rosnącymi cenami odbioru odpadów
Nie ma to jednak związku ani z PGO, ani z decyzjami poszczególnych samorządów, ale jest konsekwencją ostatnich zmian przepisów. Na koszty odbioru i zagospodarowania odpadów wpływa wiele czynników, w tym m.in. wprowadzone w ostatnim czasie przez Ministerstwo Środowiska liczne zmiany ustawowe reformujące system gospodarki odpadami. W ich efekcie ceny za odbiór odpadów rosną w całej Polsce, w tym i na Mazowszu. Należą do nich m.in.:
•  rozporządzenie Ministra Środowiska z 29 grudnia 2016 r. w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów (Dz. U. z 2017 r. poz. 19), które sprawia, że gminy odpowiedzialne za organizację systemu gospodarki odpadami muszą dostosować ją do nowych wyzwań. Wiąże się to z dodatkową infrastrukturą umożliwiającą mieszkańcom selektywną zbiórkę pięciu frakcji odpadów komunalnych. Wyposażenie każdej nieruchomości w dodatkową infrastrukturę przekłada się wprost na koszty funkcjonowania systemu proponowane przez wykonawców usług startujących w przetargach. Nie bez znaczenia jest tu koszt transportu odpadów, który musi uwzględniać zabezpieczenie zebranych selektywnie odpadów przed ich mieszaniem (zakup nowego sprzętu czy zwiększona częstotliwość odbioru dla poszczególnych frakcji). Dodatkowo należy zwrócić uwagę na to, że nie ma wystarczającej infrastruktury do recyklingu odpadów selektywnie zebranych. Dotyczy to zarówno tworzyw sztucznych, jak i biodegradowalnych;
•  art. 1 ustawy zmieniającej ustawę o odpadach (ustawa z 20 lipca 2018 r. o zmianie ustawy o odpadach oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r. poz. 1592)) nakładający na instalacje przetwarzające odpady obowiązek spełnienia dodatkowych wymagań dotyczących monitoringu, przygotowania dodatkowych dokumentów oraz drogich ubezpieczeń na wypadek szkody w środowisku. Te dodatkowe koszty, pomimo że nie przyczyniają się do poprawy technologii przetwarzania odpadów, w niektórych przypadkach mogą sięgać nawet rzędu kilku milionów zł, co z pewnością nie pozostanie bez wpływu na koszty, które ostatecznie będą ponosili mieszkańcy;
•  rozporządzenie Rady Ministrów z 22 grudnia 2017 r. w sprawie jednostkowych stawek opłat za korzystanie ze środowiska (Dz.U. z 2017 r. poz. 2490). Zakłady, do których trafiają odpady, przetwarzają je w głównej mierze w instalacjach do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych. Po przetworzeniu odpadów powstaje m.in. stabilizat i frakcja resztkowa. Te odpady kierowane są do unieszkodliwienia na składowiskach odpadów lub w spalarniach. Zgodnie z zapisami rozporządzenia stawka za składowanie tony odpadów wzrosła z 74,26 zł (w latach 2015-2017) do 140 zł w 2018 r., czyli o blisko 50 proc. i będzie rosła nadal do 270 zł w 2020 r., czyli o ponad 360 proc. Natomiast stawki za kierowanie do spalarni kształtowane są przez rynek, który posiadając oznaczone i przydzielone moce – wypełniony daną frakcją odpadów – reaguje poprzez podnoszenie stawek. Wpływa to bezpośrednio na koszty funkcjonowania tych instalacji, co przekłada się na cenę dla firm odbierających odpady;
•  art. 35, 35a ustawy o odpadach dotyczące kształtowania systemu gospodarki odpadami poprzez PGO oraz procesy opiniowania z MŚ tych dokumentów (art. 36 ust. 5) sprawiają, że województwa nie mają możliwości rozszerzenia odpowiedniej infrastruktury w taki sposób, by zapewnić pełną konkurencję w zakresie usług wpływającą na obniżenie kosztów odbioru odpadów, ale też i podniesienie jakości procesów przetwarzania odpadów. Sprawia to, że do przetargów na zagospodarowanie odpadów może startować ograniczona w PGO liczba instalacji. Czas obowiązywania planów sprawia też, że ceny kształtują się w oparciu właśnie o tę liczbę instalacji.

Wszystkie wprowadzone zmiany przekładają się na rosnące koszty ponoszone przez mieszkańców za odbiór odpadów. Na te kwestie samorządy województw nie mają wpływu. Niezbędne są działania administracji rządowej, które powinny minimalizować obciążenia mieszkańców.

Brak prawomocnych pozwoleń zintegrowanych to poważne zagrożenie
Brak prawomocnych pozwoleń zintegrowanych dla instalacji funkcjonujących w Warszawie i okolicach, które przetwarzają zmieszane odpady komunalne, to poważne zagrożenie. Minister uchyla wydawane przez urząd marszałkowski RIPOK-om pozwolenia zintegrowane i cofa je do ponownego rozpatrzenia. Co ważne, podejmuje te decyzje, mimo że ma w rękach narzędzie pozwalające zakończyć prace nad nimi. Mowa o tzw. decyzji reformatoryjnej, czyli dostosowaniu przez ministra decyzji do własnych oczekiwań. Woli jednak przedłużać „stan zawieszenia” i przekazuje sprawy do ponownego rozpatrzenia do urzędu marszałkowskiego. Dzieje się tak pomimo wyroku sądu, który nakazał ministrowi wydać taką decyzję . Decyzje dla tych instalacji były wydawane przez urząd marszałkowski kolejno: Pruszków – 19 sierpnia 2016 r., Lekaro – 16 grudnia 2016 r., Hetman – 31 sierpnia 2017 r., Remondins – 6 grudnia 2017 r.

Tylko w jednym przypadku w regionie warszawskim minister skorzystał z przysługującego mu prawa i wydał decyzję reformatoryjną umożliwiającą funkcjonowanie instalacji o statusie RIPOK. Zrobił to w przypadku instalacji MBP zarządzanej przez BYŚ Wojciech Byśkiniewicz. Pozostałe instalacje – PPHU Lekaro w Woli Duckiej, PU Hetman w Nadarzynie, Remondis w Warszawie, Miejski Zakład Oczyszczania w Pruszkowie nie posiadają prawomocnych decyzji.

W listopadzie 2018 r. Minister Środowiska po raz drugi już cofnął do ponownego rozpatrzenia pozwolenia zintegrowane dla dwóch kolejnych RIPOK-ów. Powodem cofnięcia jest wejście w życie przepisów dotyczących nowych warunków, które instalacje te muszą spełniać. Niestety, paradoksem jest to, że przepisy weszły w życie już po wydaniu decyzji, ale jeszcze przed okresem uprawomocnienia się, co minister wykorzystał do ich wycofania. Obecnie są więc tylko dwa RIPOK-i w subregionie warszawskim, które posiadają decyzję. Pozostałe cztery pozostają bez pozwoleń.

Apel gmin metropolii warszawskiej
Warszawa i 30 gmin metropolii warszawskiej, zaniepokojone obserwowanymi zjawiskami, kolejny raz wystąpiły do władz województwa i władz centralnych z apelem o merytoryczną dyskusję na temat gospodarowania odpadami. Tylko właściwy proces decyzyjny może pomóc samorządom w zapewnieniu ciągłości odbioru odpadów. Brak  uporządkowania systemu gospodarki odpadami w metropolii warszawskiej, zbyt mała liczba instalacji, rosnące ceny ustalane przez operatorów odbierających odpady to tylko niektóre z problemów obserwowanych przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast i gmin województwa mazowieckiego.

We wtorek, 15 stycznia przedstawiciele miast i gmin warszawskiej metropolii, spotykają się w Wołominie, aby przedyskutować narastające problemy. 31 stycznia w Izabelinie merytoryczna dyskusja będzie prowadzona w szerszym gronie, na spotkanie zostali zaproszeni przedstawiciele przedsiębiorców, rządu, samorządy i mieszkańcy.

Gospodarka odpadami jest coraz droższa. Wpływa na to przyjmowane obecnie przez rząd prawo w zakresie dodatkowych wymogów i opłat, które są nakładane na firmy zajmujące się przetwarzaniem odpadów. Koszty zagospodarowanie rosną z roku na rok w zastraszającym tempie. Dopuszczenie we wrześniu 2018 r. przez władze centralne importu do Polski odpadów z innych krajów spowodowało zwiększenie ilości surowców na rynku. Doprowadziło to m.in. do sytuacji, że gminy muszą płacić coraz więcej firmom za przekazywane odpady z selektywnej zbiórki. Jednocześnie spadają ceny surowców. To może bardzo wpłynąć na stołeczny przetarg na zagospodarowanie odpadów w 2020 r. Od 1 stycznia 2019 r. decyzją rządu została podniesiona o 100% opłata środowiskowa. Programy rządowe prowadzą do spadku popytu na rynku pracy na rynku odpadowym. To wszystko wpływa na windowanie cen na rynku sektora odpadowego.

Jednym z ważnych źródeł finansowania systemu powinno być wdrożenie rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Dzięki temu finansową współodpowiedzialność za odpady ponosiliby producenci.

Nagła zmiana rozporządzenia
Przypomnijmy, 20 grudnia, na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się nagle projekt rozporządzenia ministra środowiska zmieniający termin wdrożenia nowego, 5-frakcyjnego systemu selektywnej zbiórki odpadów. Minister działanie te podjął bez konsultacji z samorządami, ale również wbrew opinii komisji legislacyjnej. Pomimo negatywnego stanowiska Rządowego Centrum Legislacji minister 28 grudnia podpisał i opublikował rozporządzenie. W konsekwencji tego, że rozporządzenie weszło w życie w takim trybie i zostało przyjęte przez ministra w ciągu pięciu dni, pojawiły się dodatkowe koszty po stronie gmin, które nie będą mogły z niego skorzystać. RCL zwróciło również uwagę, że nie ma takiej możliwości, aby przyjąć rozporządzenie bez konsultacji z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu, co jest oficjalnym trybem przyjętym w 2005 roku Ustawą Wspólną Komisji o Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. – Koszty decyzji ministra środowiska niestety ponosimy my wszyscy. Budżet miasta to podatki warszawianek i warszawiaków. Na dziś szacujemy straty rzędu 150-200 mln zł.  Do tego dochodzą wielomiesięczne przygotowania, koszty organizacyjne, a także potencjalne straty po stronie firm odbierających odpady – powiedział podczas konferencji prasowej na początku stycznia Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.

Mieszkańcy stolicy od 1 stycznia 2019 r. mają zagwarantowany odbiór odpadów
Nowe zasady segregacji są wdrażane stopniowo. Priorytetem dla stołecznego ratusza jest zapewnienie ciągłości odbioru odpadów. 1 stycznia wszedł w życie system, w którym mieszkańcy będą mieli możliwość selektywnej zbiórki odpadów do 5 pojemników. Wprowadzenie nowego systemu jest ściśle monitorowane. Już od grudnia 2018 r. operatorzy dostarczają mieszkańcom domów jednorodzinnych niezbędne worki na zbieranie odpadów, operacja zakończy się do końca tego tygodnia. Operatorzy oklejają dotychczasowe pojemniki nowymi naklejkami, dostawiają nowe pojemniki.

Metropolia działa 
W 2014 r. Warszawa razem z 39 gminami zawarła porozumienie o współpracy metropolitalnej, które dzisiaj jest podstawą współdziałania w kluczowych kwestiach związanych z rozwojem gospodarczym i społecznym naszych lokalnych wspólnot. Więcej informacji o współpracy gmin w ramach obszaru metropolii warszawskiej: www.omw.um.warszawa.pl

W konferencji prasowej wzięli udział: Janina Ewa Orzełowska – członkini zarządu województwa mazowieckiego, Mirosław Augustyniak – radny województwa mazowieckiego, przewodniczący komisji ochrony środowiska, Michał Olszewski – zastępca prezydenta m.st. Warszawy, Grzegorz Benedykciński – burmistrz Grodziska Mazowieckiego.

Relacja z konferencji.

Źródło: http://www.um.warszawa.pl

UDOSTĘPNIJ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ