“My nie chcemy politykować, tylko razem walczyć z zagrażającym nam wszystkim kryzysem śmieciowym” – Burmistrz Wołomina apeluje do Ministra Środowiska

1299

Elżbieta Radwan, Burmistrz Wołomina opublikowała na swoim blogu list do Ministra Środowiska,w którym apeluje do Ministra Środowiska o wdrożenie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producentów i obciążenie przedsiębiorców wprowadzających na rynek produkty w opakowaniach,kosztami selektywnej zbiórki i recyklingu:

List do ministra środowiska Henryka Kowalczyka

Szanowny Panie Ministrze,

Zwracam się do Pana z prośbą o podjęcie działań, które powstrzymają przetaczającą się przez cały kraj falę podwyżek stawek opłat za odbiór i gospodarowanie odpadami komunalnymi. Jednocześnie ponawiam apel o zorganizowanie okrągłego stołu odpadowego dotyczącego Mazowsza, gdzie szczególnie realna jest groźba kryzysu śmieciowego na niespotykaną dotychczas skalę.

Boleję nad tym, że do tej pory nie odniósł się Pan do apelu kilkudziesięciu mazowieckich wójtów, burmistrzów – w tym niżej podpisanej – i prezydentów miast, aby wspólnie wypracować najpilniejsze kierunki działania w tej jakże naglącej sprawie.

Bardzo niepokoi mnie fakt, że kluczowe decyzje dotyczące gospodarowania odpadami podejmowane są bez konsultacji z samorządami, co nie jest zresztą jedynie problemem Mazowsza. Jako samorząd jesteśmy systemowo spychani na margines, rząd nie chce z nami rozmawiać merytorycznie. A my nie chcemy politykować, tylko razem walczyć z zagrażającym nam wszystkim kryzysem śmieciowym. Najwyższy czas, aby w przeciwdziałanie temu kryzysowi włączył się również kierowany przez Pana resort.

W Wołominie, którego burmistrzem mam zaszczyt być już drugą kadencję, stawki płacone przez mieszkańców za odbiór i zagospodarowanie odpadów należą od lat do najniższych
w regionie. Właściwie wszystkie okoliczne gminy albo już wprowadziły, albo zapowiedziały podwyżki tychże stawek. Niestety wszystko wskazuje na to, że również nasza gmina będzie zmuszona zrobić to samo – i to przede wszystkim z powodu niefortunnych decyzji, które zapadają za naszymi plecami – nie w samorządzie, a na szczeblu centralnym.

Rosnące koszty pracownicze, koszty energii i paliw, dodatkowe wymogi dla instalacji przetwarzania odpadów i odzysku surowców, problemy na rynku ze zbytem surowców wtórnych – to wszystko powoduje, że koszty gospodarowania odpadami rosną, podczas gdy ceny odzyskiwanych surowców dramatycznie spadają. Na Mazowszu sytuację komplikuje brak kluczowego dokumentu, jakim jest Wojewódzki Plan Gospodarowania Odpadami. Podobnie jak inne samorządy mamy też związane ręce w kwestii ubiegania się
o środki europejskie. Dla Wołomina w konsekwencji oznacza to m.in. blokadę kluczowej inwestycji jaką miało stać się Centrum Recyklingu.

Podjęta przez resort środowiska w ostatnich dniach grudnia przez resort środowiska – zresztą bez konsultacji z samorządami – decyzja o przesunięciu na 2020 r. terminu obowiązkowego segregowania odpadów na 5 frakcji Wołominowi nie pomoże, bo już od ubiegłego roku śmieci są u nas sortowane w ten właśnie sposób. Czemu więc ponosimy takie same ciężary jak ci, którzy dopiero przestawiają się na system, który u nas już z powodzeniem funkcjonuje? Dlaczego koszty selektywnej zbiórki odpadów obciążają naszych mieszkańców a nie przemysł, który jest odpowiedzialny za wprowadzenie ich na rynek?

Jako gmina robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiec gwałtownemu wzrostowi cen, a jednocześnie zrealizować coraz bardziej wyśrubowane wymagania dotyczące poziomu odzysku surowców. W wyniku podjętych działań w znacznym stopniu uszczelniliśmy gminny system, który objął obecnie ponad 98 proc. mieszkańców Wołomina. Złożyliśmy wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na budowę przyjaznego dla mieszkańców systemu odbioru odpadów, czekamy na decyzję w tej sprawie. Zamierzamy utworzyć w gminie Centrum Edukacji Ekologicznej, chcemy inwestować w mobilne PSZOK-i oraz w pojemniki z biofiltrami na bioodpady. Pozyskaliśmy pieniądze na system informatyczny, który usprawni obsługę mieszkańców Wołomina w zakresie odbioru odpadów.

Z drugiej strony jednak mamy nieodparte przekonanie, że brak wsparcia ze szczebla centralnego, jak na przykład uregulowanie kwestii wysokości opłat pobieranych przez Regionalne Instalacje Przetwarzania Odpadów Komunalnych lub zwiększenie konkurencyjności pomiędzy nimi, to kłoda pod nogi tych, którzy starają się uczynić gospodarkę odpadami jak najbardziej przyjazną zarówno mieszkańcom, jak i środowisku naturalnemu. Sami nie podołamy temu zadaniu. Czas najwyższy, by kierowany przez Pana resort okazał samorządom wsparcie i stworzył przestrzeń na merytoryczną, partnerską rozmowę o sprawach kluczowych dla nas wszystkich.

Jednocześnie, wobec dotychczasowego braku woli współpracy, w tym również informowania samorządów o istotnych dla systemu gospodarowania odpadami kwestiach, zdecydowałam się złożyć wniosek o udostępnienie informacji publicznej, który niniejszym załączam.

WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji
w następującym zakresie:
• Czy Ministerstwo Środowiska prowadzi analizy dotyczące wzrostu stawek opłat za
gospodarowanie odpadami komunalnymi? Czy planowane są jakieś działania,
które mają powstrzymać falę podwyżek tych opłat? Jeśli tak – jakie to działania i w jakim terminie zostaną wdrożone?
• Czy Ministerstwo Środowiska planuje rozpoczęcie prac nad nową ustawą o utrzymaniu
czystości i porządku w gminach, która kompleksowo uporządkowałaby stan
prawny w tym zakresie? Kiedy projekt takiej ustawy zostanie przekazany do konsultacji stronie samorządowej?
• Czy Ministerstwo planuje zmiany w systemie WPGO celem usprawnienia
systemu planowania na poziomie regionalnym?
• Czy kierowany przez Pana resort przewiduje w najbliższej przyszłości utworzenie mechanizmu stałego monitoringu WPGO z udziałem przedstawicieli samorządu i przedsiębiorców – jako formy stałego dialogu odpadowego w poszczególnych regionach? Jeśli nie – dlaczego, a jeśli tak – kiedy dokładnie taki mechanizm wejdzie w życie?
• W jaki sposób Ministerstwo proponuje dalszy dialog z przedstawicielami
samorządów i przedsiębiorców?
• Czy Ministerstwo prowadzi statystyki dotyczące poziomu odzysku i recyklingu przez podmioty wprowadzające opakowania na polski rynek?
• Jaka była wysokość opłaty produktowej wpłaconej do samorządów i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z tytułu niewywiązywania się przez producentów opakowań z obowiązku odzysku i recyklingu opakowań? Na jakie konkretne działania zostały przeznaczone te środki?
• W 2018 roku został opublikowany pakiet dyrektyw dot. tzw. Gospodarki w Obiegu Zamkniętym. Niektóre z tych dyrektyw istotnie wpłyną na kształt systemów gospodarki odpadami w tym gospodarki odpadami opakowaniowymi w Polsce. Jednym z ważniejszych mechanizmów jaki będzie musiał być zaimplementowany to Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta. Nowy Art. 8a Dyrektywy Ramowej o Odpadach szczegółowo określa, iż wprowadzający opakowania na rynek będą mieli obowiązek m.in. pokrywania nie mniej niż 80% kosztów zbiórki selektywnej, przygotowania do recyklingu edukacji i innych kosztów obniżonych o przychody ze sprzedaży surowców. W większości materiałów te przychody nie równoważą tych kosztów implementacja tego mechanizmu stworzy w Polsce nowy model finansowania części gospodarki odpadami dając silną nadzieję do realizacji wysokich i ambitnych celów recyklingu jakie Polska będzie musiała realizować w przyszłości. Aby to zagwarantować mechanizm powinien być wdrożony przy zachowaniu rozwiązań rynkowych gwarantują efektywność wykorzystania tego nowego pieniądza. Wobec powyższego prosimy o informację na jakim etapie prac implementacyjnych znajduje się pakiet ww. dyrektyw ze szczególnym uwzględnieniem mechanizmy Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta.

Źródło: https://elzbietaradwan.natemat.pl/260953,drogo-drozej-odpady

UDOSTĘPNIJ

1 KOMENTARZ

  1. bardzo rzeczowe argumenty. Ale regulowanie przez Ministerstwo wysokości opłat na bramie RIPOKów to nie jest dobry pomysł, bo skończy się powołanie kolejnego niepotrzebnego urzędu typu Wody Polskie. W tym zakresie regulatorem pwinien być samorząd, który i tak jest właścicielem większości instalacji

ZOSTAW ODPOWIEDŹ