Już za kilka lat większość odpadów będzie musiała być posegregowana. Tymczasem dziś największym problemem jest skłonienie Polaków do segregacji. Nie pomagają ani edukacja, ani prośby, ani groźby. Samorządy, aby spełnić coraz surowsze regulacje prawne, będą musiały uciekać się do kar.