Bardzo dziękuję.
Trociny (03 01 05) częściowo sprzedajemy (firmom i osobom fizycznym) a częściowo spalamy, co oczywiście dokumentujemy (KPO, KEO…)
Olej, którego używamy, jest wyłącznie nasz. Jak rozumiem muszę odpowiednio “zagospodarować” odpad w postaci zużytych opakowań, czyściwa nim zanieczyszczonego (odpady niebezpieczne przekazywane wyspecjalizowanej firmie) ale zastanawiam się co z samym olejem? Czy może być tak jak jest, tzn. zużywamy go do smarowania, finalnie przedostaje się do trocin ale stężenie jest tak niskie, że nie stają się one odpadem niebezpiecznym? Czy też powinniśmy ten olej komuś oddawać, co – powiem szczerze – nie wydaje mi się ani ekonomicznie ani ekologicznie uzasadnione, bo będziemy musieli kupić inny olej, który i tak wsiąknie w trociny i de facto do środowiska trafi podwójna ilość?
W sumie w zakładzie zużywamy rocznie ok. 3,5-4 tys. litrów olejów (różnych)
